Nowy rekord cen złota: Czy 2024 będzie najlepszym rokiem od ponad dekady?

Nowy rekord cen złota: Czy 2024 będzie najlepszym rokiem od ponad dekady?

W ostatnich miesiącach złoto zyskuje na wartości, osiągając nowe rekordowe poziomy. We wtorek cena złota sięgnęła 2525 dolarów za uncję i przez większość czasu utrzymuje się powyżej 2500 dolarów. Od początku roku cena tego cennego kruszcu wzrosła o ponad 21 proc., co stawia je na dobrej drodze do osiągnięcia najlepszego wyniku od 2020 roku, a być może nawet od 14 lat. Wzrost ten napędzany jest przez szereg czynników makroekonomicznych i geopolitycznych, sprzyjających inwestycjom w bezpieczne aktywa.

Stopy procentowe i inflacja w USA jako kluczowe czynniki

Najważniejszym powodem wzrostu ceny złota jest perspektywa wrześniowej obniżki stóp procentowych w USA, co przyczynia się do osłabienia dolara i spadku rentowności amerykańskich obligacji. Jednocześnie, inflacja CPI w USA spadła z 3,0 proc. do 2,9 proc., co dodatkowo wzmacnia pozycję złota jako atrakcyjnej inwestycji. W połączeniu z trwającymi napięciami geopolitycznymi, jak konflikt na Bliskim Wschodzie i wojna w Ukrainie, rośnie popyt na złoto jako bezpieczną przystań.

Gold Chart 2024

Źródło: eToro

 

Niepewność polityczna w USA

Niepewność polityczna związana z nadchodzącymi wyborami w USA oraz rywalizacja między Donaldem Trumpem a Kamalą Harris również przyczynia się do wzrostu zainteresowania złotem. Rynki obawiają się potencjalnych zawirowań politycznych i gospodarczych, co skłania inwestorów do lokowania kapitału w stabilnych aktywach. Choć perspektywa zwycięstwa Trumpa może wpływać na podniesione ceny złota, rynki są lepiej przygotowane na taką ewentualność niż w 2016 roku, co może skutkować mniejszą zmiennością.

Rentowność obligacji i rosnąca atrakcyjność złota

Silne powiązanie między stopami procentowymi a rentownością obligacji podkreśla znaczenie złota jako inwestycji. Spadające stopy procentowe lub perspektywa ich obniżek wywierają presję na rentowność obligacji, co zwiększa atrakcyjność złota. Od końca kwietnia rentowność 10-letnich amerykańskich obligacji skarbowych spadła z 4,7 proc. do 3,9 proc., co osłabia dolara i czyni złoto tańszym. Kurs EUR/USD wzrósł od maja o 3,4 proc., przekraczając poziom 1,10. Rynki przewidują dalsze spadki stóp procentowych, co może podtrzymać atrakcyjność złota w ujęciu średniookresowym.

Złoto wyprzedza Wall Street

Złoto wyraźnie wyprzedziło w tym roku Wall Street i jest na dobrej drodze do osiągnięcia najlepszych wyników od 2020 roku. We wtorek (20.08.2024) osiągnęło rekordowy poziom 2525 dolarów, a od tego czasu utrzymuje się powyżej psychologicznej granicy 2500 dolarów. Od początku roku cena złota wzrosła o 21,3 proc., podczas gdy indeks S&P500 wzrósł o 18 proc. Narzędzia analizy technicznej wskazują na dalsze możliwe wzrosty ceny złota, a jeśli rajd utrzyma się do końca roku, 2024 może być najbardziej udanym rokiem dla złota od 14 lat.

Rola banków centralnych

Warto również zwrócić uwagę na rolę banków centralnych, które w ostatnich latach znacząco zwiększyły swoje rezerwy złota. W 2022 i 2023 roku banki centralne, w tym Chiny i Polska, kupowały ponad 1000 ton złota rocznie. Choć w drugim kwartale 2023 roku tempo tych zakupów nieco spadło, banki centralne nadal stanowią istotny czynnik wspierający ceny złota.

Czy 2024 będzie rekordowy?

Podsumowując, jeśli obecna hossa na rynku złota utrzyma się do końca roku, 2024 może okazać się najlepszym rokiem dla tego kruszcu od ponad dekady. Inwestując w złoto, warto jednak pamiętać o ryzyku i być przygotowanym na możliwą zmianę trendu.