Od czasu gdy bitcoin zaczął zdobywać popularność w 2013 r., pojawiła się pewna liczba innych kryptowalut, których twórcy starali się zdobyć udział w tym wschodzącym rynku o wartości liczonej w miliardach dolarów. Wśród zróżnicowanych walut cyfrowych Ether (lub Ethereum) stopniowo umocnił swój status drugiej pod względem popularności kryptowaluty — i nadal zdobywa popularność. Ale w jakim kierunku zmierzają te dwie waluty? Poniżej przedstawiamy analizę różnic, podobieństw i możliwych przyszłych kierunków rozwoju.
Pomimo tego że wartość Etheru nie zbliżyła się nawet do 1200 dolarów, które trzeba zapłacić za jednego bitcoina, w ostatnich miesiącach imponująco wzrastała. Od czasu wprowadzenia na platformie eToro 8 stycznia 2017 r. Ether odnotował niewiarygodne wzrosty — jego wartość zwiększyła się czterokrotnie, z nieco poniżej 10 USD do ponad 40 USD. Ostatni wzrost kursu można przypisać podjętej przez amerykańską Komisję Papierów Wartościowych i Giełd decyzji o odmowie rejestracji opartego na bitcoinie funduszu ETF, co skłoniło niektórych inwestorów do zakupu Etheru jako alternatywy.
Ponieważ Ether jest walutą znacznie nowszą — wprowadzono go w sierpniu 2015 r. — jego wartość nadal do pewnego stopnia zależy od ogólnego nastawienia do kryptowalut, czyli nastrojów zależnych głównie od postawy inwestorów wobec bitcoina. Bitcoin zdobył trwałą popularność wśród licznych inwestorów, ponieważ można sporo zarobić zarówno na jego znaczących dziennych wahaniach, jak i na jego długoterminowym trendzie. Pomiędzy wspomnianymi dwiema kryptowalutami występują jednak różnice, co oznacza, że na każdą z nich mogą wpływać odmienne czynniki.
Co wpływa na ceny bitcoina?
Rynek bitcoina jest olbrzymi — jego kapitalizacja jest zbliżona do 20 mld dolarów. O ile na początkowym etapie bitcoinem posługiwali się głównie entuzjaści kryptowalut, od tego czasu umocnił on swoją pozycję jako pełnoprawny instrument finansowy na rynku walutowym. Jako waluta bitcoin może ulegać wpływowi zmian na rynku walutowym — głównie z tego względu, że wielu inwestorów uważa go za „bezpieczną przystań”. Na przykład w trakcie ostatniego załamania juana z 2016 r. wielu inwestorów z Chin zdecydowało się na zakup bitcoina, co spowodowało znaczący wzrost jego kursu.
Niedawna decyzja Komisji Papierów Wartościowych i Giełdo odmowie rejestracji funduszu ETF opartego na bitcoinie jest kolejnym dobrym przykładem na to, jakie siły wpływają na tę kryptowalutę. Ewentualna rejestracja oznaczałaby ostateczne wprowadzenie bitcoina do głównego nurtu inwestycyjnego. Ze względu jednak na to, że decyzja okazała się odmowna, bitcoin pozostaje swego rodzaju aktywem pośrednim, istniejącym w swoistej, zdecentralizowanej postaci, a jednocześnie jest na tyle znaczący, by ulegać siłom rynkowym.
Co wpływa na ceny Ethereum?
Jak już wspomniano, bitcoin pozostaje miernikiem (benchmarkiem) ogólnego nastawienia rynku w stosunku do kryptowalut. Niedawna decyzja Komisji Papierów Wartościowych i Giełd doprowadziła jednak do sytuacji, w której bitcoin znalazł się dalej od głównego nurtu rynkowego, co może wyjaśniać niedawny wzrost kursu Ethereum. Nie wydaje się przesadzone stwierdzenie, że niektórzy inwestorzy z rynku kryptowalut opowiadają się obecnie za Etherem, ponieważ okres weryfikacji przez rynki głównego nurtu ma on dopiero przed sobą.
Ether zdobył jednak swoją pozycję samodzielnie i ulega wpływowi czynników niezwiązanych z bitcoinem. Ether opiera się na platformie blockchain o nazwie Ethereum, oferującej zróżnicowane, zdecentralizowane narzędzia programistyczne, w których Ether może być wykorzystywany jako waluta. W rezultacie zmiany na platformie Ethereum mogą mieć wpływ na Ether.
Każda z wprowadzanych na platformie Ethereum zmian typu „hard fork” (zabieg programistyczny powodujący brak wstecznej zgodności) może mieć wpływ na kurs Etheru. Wpływ taki może być zarówno pozytywny — gdy poprawia się bezpieczeństwo lub dostępność — jak i negatywny, tak jak w przypadku hard forku DAO: w czerwcu 2016 r. spowodował on powstanie furtki dla hakera, który przejął Ether o wartości około 50 milionów dolarów, co przełożyło się na spadek kursu waluty o ponad 30% w ciągu jednego dnia. Ostatecznie poradzono sobie z włamaniem, a od tego czasu kurs Etheru nieustannie rośnie.
Ethereum kontra bitcoin
Niektórzy mogliby nazwać Ether „następnym bitcoinem”, ale pomiędzy tymi dwoma walutami występują pewne różnice, z którymi warto się zapoznać przed zainwestowaniem w Ether:
Crypto | Bitcoin | Ethereum |
---|---|---|
Podaż | Ograniczona. Tempo wprowadzania bitcoina do obrotu jest stopniowo zmniejszane — zgodnie z zamiarem jego twórców do roku 2140 na rynku ma znaleźć się 21 milionów jednostek. | Nieograniczona. Potencjał wydobycia Etheru jest zasadniczo nieograniczony, z limitem 18 milionów jednostek rocznie. |
Szybkość przetwarzania | Około 10 minut: uważa się ją za niższą, jeśli chodzi o płynność. | Do 15 sekund: wyższa szybkość przetwarzania oznacza wyższą płynność i zmienność. |
Tworzenie | Bitcoin został stworzony wyłącznie po to, by być kryptowalutą. | Ether został stworzony wyłącznie po to, by być walutą platformy Ethereum. |
Własność | Większość światowych zasobów bitcoina znajduje się w posiadaniu bardzo niewielkiego odsetka pierwszych „górników” tej waluty. | Ponieważ platforma Ethereum została sfinansowana za pośrednictwem crowdfundingu, większość Etheru należy do osób, które zapłaciły za niego jako pierwsze. Przewiduje się, że w ciągu pięciu lat bilans zmieni się na korzyść „górników”. |
Wniosek: czy Ether pokona bitcoina?
Nadal jest zbyt wcześnie, by stwierdzić, czy Ethereum jest następnym bitcoinem. Jeżeli wykres kursu bitcoina miałby zawierać jakiekolwiek wskazówki dotyczące zachowania kryptowalut, można byłoby uznać, że ceny Ethereum będą się istotnie wahać w przyszłości. Ether mógłby nadal rosnąć, stając się „srebrem” tam, gdzie bitcoin jest „złotem”, a nawet zostać jego rywalem. Z drugiej strony istnieje kilka scenariuszy, które mogłyby doprowadzić do ostatecznej porażki Etheru, takie jak włamanie związane z hard forkiem, które spowodowałoby istotny spadek kursu tej waluty. Bitcoin przetarł jednak szlak dla Ethereum, zwiększając tolerancję rynku i jego akceptację dla charakteru cyfrowych kryptowalut — w rezultacie możemy stać obecnie u progu ery tego rodzaju środków płatniczych: epoki, w której najważniejsze waluty świata nie będą mieć postaci fizycznej.
Inwestowanie zawsze wiąże się z ryzykiem. Ryzykuj tylko tyle kapitału, ile możesz stracić. Powyższe informacje nie stanowią porad inwestycyjnych.